sobota, 12 stycznia 2013

2013

Sylwester
Tego Sylwestra z pewnością nie zapomnę do końca życia. Tyle rzeczy wydarzyło się dzisiejszego dnia ! Zacznijmy od samego ranka. Piero- exchange student z Peru i Ruben - exchange student z Belgii zaprosili mnie i Fanny na imprezę Sylwestrową do skate parku, oddalonego ode Bad Axe jakieś 45 minut drogi samochodem. Nie było większego problemu z dostaniem się na miejsce, ale ogromny problem był z znalezieniem podwózki z powrotem do domu. Mieliśmy jedną opcję że może Piero host mama zawierze nas do domu, ale kto normalny ma ochotę jeździć po nocy w Pierwszy Dzień Nowego Roku ? Mama Piero była w pracy, a on nie miał jak się z nią skontaktować więc co biedny, spragnieni imprezy exchange students wymyślili ? Piero pisał mi przez facebook co powinna napisać do jego mamy , a ja wysyłałam sms z mojego telefonu i jego mama cały czas myślała, że to Piero ! To była mega zabawa, serio. To jest bardzo irytujące, kiedy musisz pytać o podwózkę, a czasem jak znajdziesz jakiegoś znajomego czy coś Twoi host rodzice nie są do końca przekonani bo się boją, ze coś się wydarzy i cała wina spadnie na nich. No dobra mniejsza o to. Impreza zaczęła się o 19 i skończyła o 00:30. Pierwszy raz w życiu jeździłam na rolkach i i oczywiście nie obeszło by się bez wielkiego upadku. Zaliczyłam totalna glebę i wyhodowałam sobie wielkiego guza na główce i skręciłam moją szyję delikatnie. Bolało, ale teraz wspominam to z uśmiechamem na twarzy. Poźniej jechałam mega starym samochodem , 3 osoby z przodu, 3 osoby z tylu i czuliśmy się jak w jakimś teledysku ! Puściliśmy głośno muzykę i jechali przez puściutką drogę. Druga impreza trwała w domu. Z jakieś 10 osób grało w - KARTY ! Tak, tak, to amerykański sposób na przywitanie Nowego Roku - gry w gry planszowe i karty. Coż, co kultura to inny obyczaj :) . O 3 nad ranem piekłam cukrowe ciasteczka a o 4 oglądałam film " Pitch Perfect " polecam ! Podsumowując poszłam spać o 7 rano i musiałam wstać o 9 !
Pierwszy Dzień Nowego Roku 2013 !
Byłam wykończona ! Totalnie zmęczona, główka mi pękała nie mogłam ruszyć szyją, ale byłam szczęśliwa na ten rok. Tyle niesamowitych rzeczy mnie czeka ! Oto moja lista :
1.Floryda z Fanny. Tak , jadę na Florydę ! W okolice Tampy, a dokładniej na Treasure Island. Już nie mogę się doczekać. To brzmi jak świetna zabawa. 
2. Trzydniowy wypad na narty na północ Michigan.
3.Przeprowadzka do nowego domku. Poznałam Tinę - jest niesamowita. Od razu czujesz kiedy ktoś jest Twoją bratnią duszą. My z Tiną wiedziałyśmy to od samego porządku. Niestety przeprowadzam się do niej dopiero pod koniec lutego, ale teraz spotykamy się dosyć często. Jednego dnia pojechałyśmy na Zumbę. Rusz ciałko, baby ! To była świetna zabawa. Zumba ♥
4. Wycieczka do Chicago
5.Wielka wycieczka z Rotary ! wybrałam zachód. Wiecie co jest w planie ? Niesamowite miejsca : LA, San Farncisco, Santa Barbara, San Diego, Las Vegas, Wielki Kanion. Zgadnijcie jak spędze swoją 18-stkę.
W  SAN DIEGO ! Tam zanjduje się największę Zoo na świecie :) i park wodny ! Nie mogę się już doczekać.
6.Spotkanie w wszystkimi exchange student z USA :D
7. Wracam do domciu ! Oj tak , wracam kochani. 22 lipca mam bilet powrotny. Zanim się obejrzymy znów będziemy razem ! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz