poniedziałek, 15 października 2012

Jaka pogooda w Polsce?  Przepiekne kolorowe drzewa, niesamowite liscie i krajobraz , ktory kazdego dnia wyglada inaczej, ale jakos tak od 3,4, dni jest desczowo ! W niedziele zebralam sie i ruszylam na "miasto" - dwu godzinny spacer. Bylo urokliwie, a gdy w poniedzialek przyszlam do szkoly wszyscy wiedza ze ja spacerowalam po miescie i jeszcze w dodatku poruszylismy temat Ferbarda- chlopak z Meksyku i przy okazji jedyny chlopak wymieniec w mojej szkole, ktory wracal do domu w deszczu nauczyciele byli na serio oburzeni tym ze jakim student wymiany spaceruje w deszczu ! A moze on najzwyczajnie na swiecie lubie spacerowac w deszczu ? Ja zawsze uwielbialam, ale w tym cieplym, pachnacynm, letnim deszczyku.Teraz brak sloneczka i jasnych humer na niebie i trzeba sie pilnowac zeby nie zlapac jesiennej deprechy ! A w mojej sytuacji ( mam na mysli tysiace kilometrow od domu ) sprawa nie wyglada tak kolorowo jakby zlapala depreche w Polsce ! A wiec : szukam tysiaca sposobow na wypelnienie sobie  wolnego czasu  i calkiem calkiem mi to wychodzi :) W kazda srode smigam na kregielnie i gramy w druzyna trzyosobowych trzy mecze. Wiecie co? Na poczatku gralam w tennisa ziemnego ( teraz jest przerwa- bo najzwyczajniej w swiecie jest zbyt zimno ) i teraz mi sie przypomnialo jak czasami kompletnie nie moglam nic zrozumiec- trener mial bardzo delikatny i cichutki glos i to byl facet, wiec czasami po prostu nic nie mowil i pokazywal mi rozne triki jak jakiemus jaskiniowcowi z ciemnej jaskini,ktore nie wie do czego sluzy jezyk i nie ogrania co sie dzieje wokol. Teraz gdy slucham trenera z kregielni rozumiem praktycznie kazde slowo, haha ! Niesamowite jak poprawil sie moj jezyk przez te pare tygodni. Poprawy widac kazdego dnia, nie zartuje, to na serio zaskakujace! W srode po kreglach pojechalam razem z Faith do jej do domu i przygotowywalsmi babeczki - takie jak w gazetach z tymi wymyslnymi kolorami. Jakie szczescie mnie spotkalo- Faith i jej mama raz w miesiacu przygotowuja babeczki dla nieznajomych osob! To bardzo milo z ich strony. Oczywiscie zostalam zaproszona do tej zabawy! To mile uczucie. Ludzie tutaj praktycznie wogole Cie nie znaja a robia wszystko zebys czula sie jak ksiezniczka i pragna pokazac Ci Ameryke z najlepszej strony na swiecie! W czwartek zamienilam sie w dobra wrozke i razem z dwoma kolezankami pojechalysmi pomagac w serwowaniu kolacji w jakims klubie. Pierwszy raz w zyciu "pracowalam" jako kelnerka- nie powiem nie powiem mila robota , haha. W sobote spotkalam sie z wymienncami , ale nie moimi ukochanymi wymienncami tylko z innej organizacji. Wiec zostalam ochrzczona nowym przezwiskiem "obca wsrod obcych". Jak jestesmy juz przy przezwiskach to moj pierwszy nick name to GABBY wszyscy tak pisza moje imie ! I mowie ze nie ze inaczej , ale oni nie moga w to uwierzyc. Tutaj znaja takie imie jak Gabi, ale pisownia jest jak mozna zobaczy powyzej i nie mowia do mnie GAbi, tylko zamiast A to amerykanskie E wiec jest okay. nawet sie juz przyzwyczilam, haha ale i tak wciaz lubie najbardziej moje polski GAbi. No i jestem Gab i Gabster, ale przedewszystkim jestem slodka polska dziewczyna i wszyscy wokol kochaja moj polski akcent ! TO urocze! Razem z wymienncami wycinalismy dynie, moje pierwsze ale nie ostatnie dynia w Ameryce poniewaz w przyszly weeken mam spotkanie z moimi najlepszymi na calym swiecie przyjaciolmi z Rotary ! i nastepnie dynie do przyozdabiania. W niedzile upichcilam polski obiadek:
Schabowe, kluseczki slaskie i sosik. Moje sistrzyczki zajadaly sie schabowymi, okropnie im smakowaly , niezla ze mnie kuchareczka, haha dzieki Mamus , wiesz ze zaczelam robic wszystko na oko i moje jedzenie jest bardzo podobne do Twojego. Tu nie ma gramow, dakagramow czy kilogramow za to sa jakies dziwne oz i cup. Kuchnne rewolucje ? Moja rodzina nie pija herbaty zbyt czesto, jak bylysmy ostatnio w sklepie i wlozylam do koszyka zielona herbate to Amy pierwsze pytanie jakie zadala to czy jestem z Japonii, ale to tez bylo niezle: Mieli koncowke herbaty w domu i probowalam dowiedziec sie jaki to jest rodzaj herbaty i pytam sie :
-czy to jest czarna herbat?
-nie, brazowa:)
Najlepsze  pytania do tej pory zadane przez Amrykanow dotyczace mojej ukochanej Polski :
1. Czy Wy macie samochody ?
2. W jakim jezyku mowicie  w Polsce?
3. Gdzie jest Polska ? - o to zapytal mnie sie jakis stary gosciu !
Ale pierogi wszyscy tutaj znaja, haha!

4 komentarze:

  1. W Polsce było pięknie i kolorowo do dzisiejszego poranka, teraz pada i jest mega zimno :P przynajmniej we Wrocławiu :) fajnie, że zamieszczasz zdjęcia na fejsie i piszesz bloga :) miło mi się czyta i ogląda :)Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za nowego posta ;P Cieszę się, że jesteś zadowolona i czekam, aż się znowu spotkamy ^^
    Napisz czasami do mnie :3
    MC

    OdpowiedzUsuń
  3. Na depreche najlepsza czekolada:P tylko szkoda że potem idzie w biodra.
    PW

    OdpowiedzUsuń
  4. Czy macie w Polsce samochody...? Hahahah , dobre :))
    Gabster- Gabi chyba brzmi o wiele lepiej :)

    Pogoda w Polsce- zbliża się złota, polska jesień... Robi się coraz chłodniej, deszcz pada, liście powoli zaczynają opadać z drzew. Zdarzają się też przepiękne dni ze słońcem. Możesz tylko żałować, że Cię tutaj nie ma :P

    Wczorajszy deszcz przeszkodził nawet w rozegraniu meczu Polska- Anglia na Stadionie Narodowym. Ktoś zapomniał rozsunąć dach nad stadionem...

    :):)

    OdpowiedzUsuń